Opis
Gdy wyjechałam na Erasmusa do Sztokholmu i poznałam Pera, mój szwedzki był na poziomie C1. Świetnie sobie radziłam na studiach, pisałam teksty akademickie, jednak zupełnie nie czułam swobody w zwykłych, życiowych sytuacjach. Miałam wrażenie, że mój szwedzki brzmi nienaturalnie. Nie potrafiłam wplatać do rozmowy słów “zapychaczy” i nie wiedziałam czasami, jak reagować.
Rozwiązaniem wcale NIE było poznanie jeszcze bardziej zaawansowanego słownictwa czy konstrukcji gramatycznych…
Brakującym puzzlem było zaznajomienie się z MNIEJ FORMALNYM językiem, którego Szwedzi używają na co dzień. Nagminnie podsłuchiwałam więc Szwedów, uważnie oglądałam szwedzkie seriale, wyłapując życiowe zwroty. Zebrałam całą swoją wiedzą i doświadczenie i tak właśnie powstał kurs Szwedzki Na Luzie.
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.